Owsianka z bananem, awokado, masą krówkową i dżemem truskawkowym, zielona herbata z liczi
niestety jej nie zjadłam, nie smakowało mi awokado. nawet bardzo. skonczylo sie na szybkich kanapkach .
Coraz mniej czasu do soboty! Zaczynam się denerwować ;p Niedzielna próba była tak nieogarnięta, że czuję, że nic nie wiem. Jutro jest jeszcze jedna, ale nie wydaje mi się żeby było lepiej.
Mam nadzieję, że nie będę miała żadnych zakwasów po piątkowym fitnessie, bo będzie śmiesznie ;)
A dziś dwie godziny angielskiego po lekcjach ;/ Już mi się nie chce... Ale matura! ;p
szkoda takiej pysznej owsianki! :D ale kanapki też na pewno były smaczne!
OdpowiedzUsuńwygląda ślicznie, ale właśnie też bym nie zjadła jej przez awokado^^ akceptuję je póki co jedynie w jajecznicy:D
OdpowiedzUsuńaaaa, jak ja Ci zazdroszczę tej studniówki<3
wszystko opanujecie do studniówki! spokojnie :)
OdpowiedzUsuńja awokado zdecydowanie wolę w wersji na wytrawnie :)
a ja bym taką miskę chętnie zjadła :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, trzeba spróbować ;)
OdpowiedzUsuńO :) Mogłaś mi oddać :D Dla mnie przepyszna :)
OdpowiedzUsuńmmm same smakołyki w tej owsiance , pychotka !
OdpowiedzUsuńprzetrwasz ;D będzie dobrze ;)
ucz się do matury, ucz!:D jak poszła Ci próbna? i co planujesz potem;>
OdpowiedzUsuńa udaje studenta 3go roku
UsuńBajeczne dodatki! Ja bym zjadła bez awokado :)
OdpowiedzUsuńSkoro to był nieudany wyrób to po co umieściłaś na blogu?
OdpowiedzUsuńNie był nieudany tylko mi nie smakowała, dla kogoś kto lubi awokado na słodko na pewno byłaby dobra.
Usuń